• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

i'm beside myself, rainbow love.

trociny

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Styczeń 2008
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004

Najnowsze wpisy, strona 5

< 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 45 46 >

How Can I Help U?

Zmarnuje...i co? Nie moge do tego dopuścic...Odkładam, odkładam, przekładam...jutro, pojutrze, za tydzien...zdecyduj sie człowieku...!Za miesciac....za rok...za dwa...nie,...nie...nie !

18 listopada 2005   Komentarze (3)

;)

Happy!:) So Happy...Congratulations! U r greaat! ( Good Choice) ;)

10 listopada 2005   Komentarze (2)

Open your eyes, open your mind, proud like...

Ostatnie dni spowodowaly, ze jestem na skraju wyczerpania...Ciagle brakuje mi czasu, godziny płyną jedna za drugą, wydaje mi sie jakby to były ..minuty. Ciagle sie ucze, i co gorsza zajmuje mi to duzo czasu...bo przykro mi ksiazkowa nauka nie wchodzi mi do głowy łatwo..:/ Pozatym,wszystko "chyba" dobrze. Za duzo krytykuje, za malo mysle, za malo robie.Nurtuje mnie jeden problem. Nie wiem..nie jestem w stanie go wytlumaczyc bo tak naprawde nie wiem na czym on konkretnie polega i czego dotyczy. Wiem,ze dotyczy ogolu, i ze pewna osoba mysli tak samo jak ja...ale ja potrzebuje konkretow, a nie jakies tam sraliz mazgaliz...Zastanawiam sie czy to wymysl ludzi, czy zrobili to,  aby miec jakies oparcie i zeby sie nie poddawac,zeby nie popasc w paranoje..Wszystko wskazuje na to ze tak..To troche za bardzo naciągane zebym mogla stuprocentowo uwierzyc..Sprzecznosc, na sprzecznosci..jedno wielkie gówno!...Moze nie wiem co mowie, moze jestem nienormalna, moze jestem za glupia i za malo inteligenta zeby to zrozumiec...ale inaczej nie umiem. Cholera! To wszystko jest takie chore...i jedno zaprzecza drugiemu, to nie jest zgodne z moim mysleniem....thh..ale cuz, nie mam wyboru, musze sie podporzadkowac...przynajmniej narazie,...sprawiac pozory. Doszłam tez do wniosku, że jesli ludzie..mający za duzo kompleksow, ludzie ktorzy są ewidentnie beznadziejni..staraja sie uswiadomic glupote drugiego czlowieka..i pokazac nad nim swoją władze. To chore, tak samo jak chorzy są Ci ludzie, których przyklady niestety muszę oglądac przez wiekszą częśc mojego "aktualnego" zycia. Pozatym...narazie moj optymizm jest dosć ustabilizowany, a mozna nawet powiedziec ze z kazdym dniem sie powieksza...Zreszta, tak to bywa pod koniec tygodnia:). Snując plany na weekend, zegnam wszystkich nielicznych w dupe mac krórzy czytali te moje beznadziejne rzygowiny nie mające ze soba powiązania, ani logicznej tresci - trudno.Ktos sie dopatrzyl sensu? Dzwoncie na numer..ktory widnieje w prawym dolnym rogu ekranu.:>

Ps. Jestem oburzona gdyż zmienili przcudowną, świetną piosenke w Slonecznyum Patrolu  na jakies fortepianowe gowno :> ;) (!)    

09 listopada 2005   Komentarze (5)

Pozatytwny Nasroj Frajdeja

Wreszcie piątek. Wyczekiwalam go dlugo,a jednoczesnie odpychalam mysl ze on kiedys nadejdzie.Oczywiscie powod jest jasny-przecudowne lekcje w tenze dzien + konkurs z historii. Pomijając wspaniałe powitanie dnia szkolnego jakie zafundowała nam matematyczka, wszystko poszlo hm...dobrze. Geografii nie bylo (chwała), pisanie mojego konkursu polegalo na wspolnym konsultowaniu sie z Olka i innnymi dziewczynami, którym dziekuje za pomoc ( zrobilyscie 3/4 mojego konkursu :>:P) Nastepnie zostalam lekko ogluszona przez...uczestnictwo na lekcji fizyki...no ale cus, trzeba sie przyzwyczaich ehh...After dat przezylysmy z Olszyna wielkie zaskoczenie, otoz pani sekretarka bardzo milo przyjela oswiadczenie Olki o zwolnieniu z ostatniej lekcji ( co oczywiscie bardzo zadko.....nigdy sie nie zdarza:>) Mnie czekala jeszcze muzyka która minela pod haslem " jedz kanapki, spiewaj i rob co chcesz". 4 minuty przed dzwonkiem-out, no i juz bylam free....Ogolne zmeczenie po (nie) calym tygodniu szkoly powoli objawiac SIE zaczelo...-oczy jakby mi ktos dobrze przywalil....i iinne takie( nie warto wymieniac:p)Potem sks...bylo bardzo fajnie, pomijajac fakt ze poziom mojego grania wynosi 0...:P Hee....teraz siedze, slucja, muzyki, relaksuje sie, mysle co by tu jeszzcze zrobic aby nie zmarnowac piatku...Trzeba chwytac chwile...-dobrze powiedziane...Zreszta sama przekonalam sie jak jest...kiedy tego nie prestrzegasz.Tym -( miejsce na przymiotnik) akcentem zakanczam tę notke, liczac ze nie bedzie pod nia 284637647 takich samych komentarzy :>.

 

28 października 2005   Komentarze (4)

Naciągane

Czasem nienawidze tego całego zapyziałego towarzystwa.

26 października 2005   Komentarze (4)
< 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 45 46 >
Thebestmika | Blogi