• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

i'm beside myself, rainbow love.

trociny

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Styczeń 2008
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004

Archiwum czerwiec 2005

< 1 2 >

Ciąg Dalszy ;)

No i wlasnie rozpoczynam pisanie sekond notki.Ostrzegam,że moze bys niezbyt, niezbyt bo juz mi sie spac chce bo sie zamulilam lekko:D. No ale dobra niewazne, moze jakos dobrne do konca. A więc, po czwartkowej wycieczce, bylo zaknczenie roku. Nie bede tego opisywac bo bylo przybite jak 100 nieszczęśc wiec niewazne. No ale potem nie chcialo nam sie siedzeiec w domu, więc pojechalysmy z Osa, Andrewem i Mateuszem ma Chlewiska. Troche bylo ciężko, no oczywiscie ja z Andrewem sie wlekłam na tyłach, ale cuż.:) Kondycji sie nie ma to tak jest. No ale wkoncu dojechalismy. Władowalismy sie do wody:). Cieplutka byla jak trza. Poskokolismy troche z mola, no a Osa nie chciala bo wymyslila ze nie chce miec mokrych włosów, no ale itak miała bo Andrew juz sie o to postarał:> . Jak wróciłysmy to byłam padnieta i ledwo co wogole moglam chodzic, no ale co tam. Na Wianki można powiedziec, ze nie poszlam bo byłam tylko na chwile o niezbyt ciekawej godzinie (12.00) i o niezbyt ciekawej tez wracałam i to tylko z Osa i wogóle bylo NIEZBYT KIEKAWIE. Złaszcza ze po drodze Osa spowodowala ze doczepily sie do nas jakies chłopaki z niebieską antenka na samochodzie i musiałysmy sie ukrycz:P. Bylam wyczerpana wiec poszlam odrazu spac. Nie wiem moze cos jeszcze wczesciej se dzialo ale ja (przykro) nie pamietam tego:). Po piątkowej wycieczce byłam u kresu wytrzymałosci( a raczej moje konczyny), jednak poddałam sie namowom Olszyny, która wymyslila wyjazd na Chlewiska. No i nawet niezie,ze taki pomysl sie pojawil bo bylo calkiem fajnie. Pogoda wprost beznadziejna na rowerowe przejazdzki ......, ale co tam:). Asfalt sie topi, słoncze grzeje, koszlki wkrecają sie w szprychy :)! Jak dojechalismy wpadlismy do wody jak najszybciej:). W skakaniu z mola( W Sopocie:D) Leon byl najlepszy.....(wtajemniczeni są.....wtajemniczeni:)) Obróty 360' i takie tam:).Hehe.....Jak woriclam oczywiscie nie mialam n nic checi i ochoty, ALE oczywiscie musialo sie jeszcze napatoczyc ognisko czy tam gril (bez roznocy) w Leśniczówce,Pojechalam,zobaczylam, przyjechalam. Nie ma czego opisywac pomijajac fakt, że Andrzej z Olszyna wzieli nawet udzial w jakies spontanicznej konkurencji, zorganizowanej przez takie male dzieci :). Malo brakowalo a by wygrali.No i na tym koncze swoja piekną, przecudowną, wsopanialą notke ;> ;)

Pozdrowienia Dla Wybranych :)

27 czerwca 2005   Komentarze (10)

Chlewy ! Chlewy ! Chlewy! :) ! Cdn.....Molo...

Łuu.....Długo mnie tutaj nie było, ale spowodowane to bylo tym, ze nie mialam ani czasu ani "chenci"  :D.  Minione dni byly super, zwłaszcza ze planujemy jeszcze kilka takich :P. Miedzy innymi w czwartek, bo dlugich i zacietych klotniach, rozmowach i rozmyslalaniach wkoncu udalo nam sie wybyc z Osa na rowerki! Jechalysmy sobie elegancko koło zalewu gdzies na Majdów:D Potem wyjechalysmy na taką fajną drogę lasem. Ptaszki spiewalym, sloneczko swiecilo :) No No no....! Przy okazji  widziałysmy taką fajna fiefiórke :D, bo akurat jej sie zachcialo przebiegac na druga strone, wlasnie wtedy kiedy my tedy przejezdzalysmy :D. Mialysmy niedlugo wracac no ale, jak sie dowiedzialam ze niedaleko stąd do Chlewisk to dlaczego by nie mozna pojechac :D. Trza Trza! No i tak tez sie stalo. Wyjechalysmy na taką  droge, która byla prawie pionowa:D . Jak zjechalysmy na doł to wjechalysmy w jakąs wies ! ;). Niestety my nie jestesmy (przynajmniej ja) takie obeznane w terenie...wiec trzeba bylo sie pytac okolicznej ludnosci jak dojechac do Chlewisk! Ekhm. Jechalysmy chyba z 2 godziny, przy okazji zahaczylysmy o taki wyjechany sklepik :D. Kupilysmy sobie cole.....bez gazu :D No ale tak to bywa. Ja mam gdzies! Reklamacja! :> Jak juz dojechalysmy do takiego wielkiego stawo\u no to juz bylysmy w domu :D Jescze tylko.....kila godzin :D i bylysmy. Nikogo prawie nie bylo nad zalewem tylko kilka jakis dzieci. Nawet nie bylo kogo zapytac o godzine,  no bo przeciez my nie zaopatrzylysmy sie w tak zbędną rzecz jaką jest zegarek:D. Wogóle nie bylo mowy o czym kolwiek :P. Droga powrotna byla straszna. Zwłaszcza ze nie bylo jak jechac bo samochodow bylo od cholery ! . Kto wymyslil tą droge ! :D No nic. Jak dojechalam to myslalam ze zaraz pade i ktos mnie bedzie musial zeskrobywac z ziemi no ale tak strasznie to nie bylo :D. Chyba bede powoli konczyc, Nie wiem czy napisac jedna taka masakrycznie dluga note czy rozlozyc to na raty :D. Chyba jednak zrobimy z tego 2 notki. a Wiec pierwsza sie jzu skonczyla:D. Zegnam ! ;)

Ps. Czy Ktos Chce Moze Troche Bobru :D?(bŁahahah)

26 czerwca 2005   Komentarze (3)

*Czarne Słonca*- Kult

Kończy się tydzień, nie ma nadziei
Że następny coś jeszcze zmieni
Złość jest niedobra gdy z tobą stoję
Gdy ciebię widzę, gdy ciebie czuję
Kończy się rok i słuchaj słowa
By zacząć to wszystko od nowa
Obejrzyj to sobie, sam sobie odpowiedz

Sam sobie odpowiedz...

I czy tego chcesz, czy o to chodzi
Bym w złości tu przychodził
Porównaj to z resztą, wybierz wartość największą
Ja chciałbym zobaczyć to wszystko raz jeszcze
Raz jeszcze to wszystko zobaczyć ja chciałbym
Porównaj to z resztą, wybierz drogę najlepszą

Jak to jest, gdy wchodzisz w moją głowę
Co tutaj jest typowe, z tobą jest od nowa
Porównaj to z nami, czarnych słońc milionami
Czy warto jest, czy warte to wszystko
By czynić upadek
Porównaj to z resztą, wybierz drogę najlepszą

A w mojej głowie słońc milionami
Karuzela nocą lśni
Na niej jesteśmy sami
Ja i ty...

20 czerwca 2005   Komentarze (6)

* Rasta Sikora ;) *

Siemanko ;). Dzisiaj byłam przed chwilą o ognisku klasówym za Profelem, Nie Bylo źle ale troche nudnawo ;). Gralismy w pilke a chłopaki bawiły sie w jakiąs dziwną zabawe :>:D. * Wczoraj byłam z rodzicami w Chlewiskach. Była dosc fajna pogoda ale co chwile się chmurzylo i prawdopodobienstwo deszczu sie zwiekszalo no ale.....:P  Grałam sobie w tenisa ziemnego( Wow) w siateczke i w noge . Nawet jak sie rozpadal deszcz to itak nam to nie przeszkadzalo tylko gralismy dalej. Potem wyszło słonce no i ja wtnmyslilam ze wejde do wody :D. Po drodze uslyszalam donosne " MIka ! " - oczywiscie był to Maniek który siedzial w wodzie :p. No i ja sie zdecydowalam, weszlam i za chwile zrobilam odwrót bo nawet sie nie chcialo plywac byla taka zimna. Ale przynajmniej sie orzeźwilam :D. Jak przyjechalam do domu to wyszłam z Osa na dworek bo bylysmy umowione sie pojdziemy nad zalew zobaczyc ten caly festyn. No ale ( na szczescie) nie bylo.To łazilysmy w tą i spowrotem . A To sledzilysmy jakies LaSkY :D a to łazilysmy i darlysmy sie na Marlensie :D. No ale mniejsza z tym :P. Po drodze spotkalismy Andrewa Zula który szlajał sie po ulicy z pudełkiem pizzy:P No i go zgarnelysmy bo by sobie jeszcze cos biedne dziecko zrobilo :p. Postranowilismy isc do Pizzeri no i tak tez się stalo;) O dziwo byl stolik to sobie "siądnelismy " :P. Andrew miał fajną komorczke i sobie pograłysmy z Osa :D . Jak uznalismy ze przesmierdlismy frytkami to sie zwnelismy . W drodze zaczelismy tanczyc na chodniku przy muzie z telefonu Andrzeja  Normalnie super :D wiem......;) After that poszlismy na miasto ale wczesniej jeszcze bylismy w super duper sklepie:D i Andrew mi kupi droopppsyy :D ( Jeah )  Idąć stwierdzilismy ze jest ciemno jak w ..... u Murzyna  . No i to nawet prawda byla bo wyląxczyli swiatla w calym szydlowcu :D. Posiedzielismy chwile na mokrej ławce ( ...) i zaczelismy straszyc Ose odglosami niczym z Klątwy . Ale po dluzszym zastanowieniu uznalismy ze to jednak są odglosy jak by sie komus bekalo po ogórkach ( Błahah......to Andrew Wymyslil Takze nie komentyuje):D Ja juz nie wytrzymywalam powoli nerwowo :D. A potem nie uwierzycie szlismy kolo reklamy Heyah:D no i spotkalismy po raz drugi Pate z Iwiona i juz szlismy spacerkiem do domu. Osa sie ucieszyla bo wlączyli swiatlo  ( beznadzieja.....: )  ;) .  Andrew zacząl znowu wydawac "dziwne" odglosy i zacząl straszyc jakąc babke :D Potem poszedl do groszka kupic lody no ale mi sie nie chcialo czekac i poszlam:p Dziewczyny za mna szly więc potem sie do nich dolączylam.. Jak wrocilam do domu to jeszcze mi net nie dzialal.....no ale po chwili go włączyli ;) !Jeah. Bylam masakrycznie zmeczona takze nawet nie wiem co sie dalej dzialo :D:D heh..... No a dzisiaj nie wiem co ebde robila musze cos wymyslec.....:> Dobra to ja juz tu nie bede więcej nudzic......tylko ide.

Bye*

20 czerwca 2005   Komentarze (2)

*Wakacje Za 7 Dni ;)*

Hej Ludzie ;) ! Wakacje za 7 dni....Jeah ;) . Czyz to nie piekne :P? Tylko pogoda niezbyt ciekawa...., licze na to ze niebawem sie poprawi bo inaczej to kiepsko bedzie. Zastanawiam sie co by tu na 24 wymyslec no ale narazie jesscze nie wiem .* Wczoraj bylam z oLszynem w zamku zobaczyc jak Osa tanczy na pokazie ;D, no i nawet niezle bylo, no oczywiscie pomijając to ze bylo duszno i gorąco, scisk i nadodatek jeszcze cos....."jechalo" delikatnie mowiac. Potem poszlysmy z olkami juz do domu, troche deszcz nas zmoczyl ale to nic ;). No i Osa przyszła do mnie bo chciala zobaczyc "klątwe" no i oczywiscie juz na poczatku jak ty;lko wyszlam z pokoju zaczela sie drzec :D:D, nie ma co :D a potem sie do domu bała wracac bo juz  było ciemno, byla burza i deszcz.....:P After That to ja tylko sieddzialam na gg i usypialam przed ekranem, ale to co.  Dzisiaj sie niezbyt ciekawy dzien zapowiada,  pogoda tez nie zachęcająca (!) no ale cuż.....Moze jednak cos sie fajnego zadzieje i dzien nie bedzie juz taki nudny :P Byle by byl.....wesoly ;) :P

Pozdrowienia Dla Wszystkich.....Powiedzmy ! ;)

18 czerwca 2005   Komentarze (4)
< 1 2 >
Thebestmika | Blogi