• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

i'm beside myself, rainbow love.

trociny

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Styczeń 2008
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Październik 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004

Archiwum sierpień 2005

< 1 2 >

Czarny strój, czarne buty, czarne usta...czarne...

Minęło...Co było nie wróci....w dupe jebana mać.

Nastepne za 10 miesięcy....

 

31 sierpnia 2005   Dodaj komentarz

Hey...

Jedyny mój to zaledwie kilka dni
A ja nie mieszczę łez zagryzam wargi
Dotykam się jak to zwykłeś robić ty
Wyczuwam, wyczuwam cię
W zapachu ubrań

A niebo znów na głowę spada mi
I nadziei coraz mniej na słońce
Tak trudno jest zasypiać budzić się
Gdy imię twoje echem odbija się od ścian

A te dni ciszy które, które dzielą nas
Podpowiadają mi złe obrazy
Muszę to przespać przeczekać, przeczekać
Trzeba mi
A jutro znowu pójdziemy nad rzekę

Jedyny mój pora kończyć już
Pielęgnuj obraz mój w swym sercu
Jestem wodą do której raz włożywszy dłoń
Nigdy nie zdołasz jej zapomnieć

A te dni ciszy..

30 sierpnia 2005   Dodaj komentarz

Everybody! Move You're Feet And Feel United...

...Wakacje sie koncza....i chooy! Nie wiem jak to przezyje...ale bądźmy dobrej mysli. Okolo tydzien temu  z Osa i Olszyna wlazlysmy na dach pawilonów i siedziałysmy tam chyba z 2 godziny. W nastepny dzien bylo to samo tyle ze z Osa i Agnieszka....redyjoł jak trza:P! Ale była muza...:P Potem ogladalysmy "latajace statki" na niebie...leząc na plecach zeby nas nikt nie przylukal:P W kolejne dni  nasze  dachowe towarzystwo wzbogacilo sie o 2 osoby. Dzisiaj wielki dzien, ale too niewazne.Z tego powodu wpada do mnie O"ll"a i znowu ładujemy sie na dach. Mamy jakze wielki plan kręcenia The Movie...Zwykłą kamerą. Co to bedzie to ja juz naprawde nie wiem....poniewaz gatunek tego filmu jest calkowicie niewiadomy;).

Ps. Osa....jeden dzien na dachu nie byl "dobry"...zreszta chyba sama sie o tym dowiesz....:/ Co za duzo to nie zdrowo....:roll:

 

22 sierpnia 2005   Komentarze (16)

Add ( American Dram Denial) ! Sciagnijcie...

We faught your wars with all our hearts
You sent us back in body parts.
You took our wills with your truthful swords.
We offer prayers for your long lost souls.

The remina, the risen, unjustafiable, egotistical.
Power struggle at the expense of the american dream
of the american, dream, of the american dream.

We don't give a damn about your world with all your global prophets
and all your germ pearls.
We don't give a damn about your world.
Right now! Right now!
We don't give a fuck about your world with all your global prophets
and all your germ pearls.
We don't give a fuck about your world.

Right now, right now, right now, right now.

There is no flag that is large enough to hide the shame of a man in cuffs.
We search for signs, then you close your blinds.
You've changed the channels and you've changed your minds.

You bring about the stink, you bring about confusion,
you bring about the solution, you bring about the future.
You bring about the conclusion, you bring about revolution, you bring about revolution!

We don't give a damn about your world with all your global prophets
and all your germ pearls.
We don't give a damn about your world.
Right now! Right now!
We don't give a fuck about your world with all your global prophets
and all your germ pearls.
We don't give a fuck about your world.

Right now, right now, right now, right now, right now, right now, right now, right now.

No flag that is large is large enough.
Shame on a man in cuffs.
They close their blinds.

The remain, the risen, unjustafiable, egotistical.
Power struggle at the expense of the american dream,
of the american dream of the american dream.

We don't give a damn about your world with all your global prophets
and all your germ pearls.
We don't give a damn about your world.
Right now! Right now!
We don't give a fuck about your world with all your global prophets
and all your germ pearls.
We don't give a fuck about your world.

Right now, right now, right now, right now, right now, right now, right now, right now

21 sierpnia 2005   Komentarze (3)

Kanapka Z Masłem Orzechowym Na Szybie ;)

Moja...mała-"wielka" euforia powoli przygasa, jednak czuje że w niedługim czasie znowu się obudzi. Będzie wybuch na skale masową...dosłownie. To nic. Akszyn Akszyn...w ruchu. Nic nie mówie. Co złego to nie ja. Przydałaby się tylko kominiarka i czarne rekawiczki ;) Wogole to poszukuje filmów- " The hause Of Mirth", " the Sweetest Swing In Baseball" Jak ktoś posiada te filmy lub wie cos o nich to...prosze o kontakt. nie mam weny na pisanie, zreszta tak wogole to nie bylam pewna czy pisanie tej notki to dobry pomysl. Chyba srednio dobry...

A więc żegnam, miłego dnia, miłej nocy...i czego sobie tam chcecie.

 

13 sierpnia 2005   Komentarze (12)
< 1 2 >
Thebestmika | Blogi