Open your eyes, open your mind, proud like...
Ostatnie dni spowodowaly, ze jestem na skraju wyczerpania...Ciagle brakuje mi czasu, godziny płyną jedna za drugą, wydaje mi sie jakby to były ..minuty. Ciagle sie ucze, i co gorsza zajmuje mi to duzo czasu...bo przykro mi ksiazkowa nauka nie wchodzi mi do głowy łatwo..:/ Pozatym,wszystko "chyba" dobrze. Za duzo krytykuje, za malo mysle, za malo robie.Nurtuje mnie jeden problem. Nie wiem..nie jestem w stanie go wytlumaczyc bo tak naprawde nie wiem na czym on konkretnie polega i czego dotyczy. Wiem,ze dotyczy ogolu, i ze pewna osoba mysli tak samo jak ja...ale ja potrzebuje konkretow, a nie jakies tam sraliz mazgaliz...Zastanawiam sie czy to wymysl ludzi, czy zrobili to, aby miec jakies oparcie i zeby sie nie poddawac,zeby nie popasc w paranoje..Wszystko wskazuje na to ze tak..To troche za bardzo naciągane zebym mogla stuprocentowo uwierzyc..Sprzecznosc, na sprzecznosci..jedno wielkie gówno!...Moze nie wiem co mowie, moze jestem nienormalna, moze jestem za glupia i za malo inteligenta zeby to zrozumiec...ale inaczej nie umiem. Cholera! To wszystko jest takie chore...i jedno zaprzecza drugiemu, to nie jest zgodne z moim mysleniem....thh..ale cuz, nie mam wyboru, musze sie podporzadkowac...przynajmniej narazie,...sprawiac pozory. Doszłam tez do wniosku, że jesli ludzie..mający za duzo kompleksow, ludzie ktorzy są ewidentnie beznadziejni..staraja sie uswiadomic glupote drugiego czlowieka..i pokazac nad nim swoją władze. To chore, tak samo jak chorzy są Ci ludzie, których przyklady niestety muszę oglądac przez wiekszą częśc mojego "aktualnego" zycia. Pozatym...narazie moj optymizm jest dosć ustabilizowany, a mozna nawet powiedziec ze z kazdym dniem sie powieksza...Zreszta, tak to bywa pod koniec tygodnia:). Snując plany na weekend, zegnam wszystkich nielicznych w dupe mac krórzy czytali te moje beznadziejne rzygowiny nie mające ze soba powiązania, ani logicznej tresci - trudno.Ktos sie dopatrzyl sensu? Dzwoncie na numer..ktory widnieje w prawym dolnym rogu ekranu.:>
Ps. Jestem oburzona gdyż zmienili przcudowną, świetną piosenke w Slonecznyum Patrolu na jakies fortepianowe gowno :> ;) (!)
Dodaj komentarz