......ALe JazDa JupI!...
Hm hm...Jak by tu zacząć.A więc wczoraj czyli w środe nic nie pisaam ponieważ bylo troche nauki.Jeszce mialam gitare<buu bolą mnie palce>Wczoraj sie przygotowywalam do konkursu z englisza z wiedzy o Londynie .Dzisiaj na przyrodzie zabardzo nie pytala ale bylo lipnie.Na majfie bylam na próbie a na niemiecki...to...no na niemieckim zrobila kartkowce , do której wiekszosc sie nie przygotowywala!:P.Na szczescie troche sie wczesniej pouczylam no i napisalam.:P Ale mi sie ręce trzsly ze loosz.Myslalam ze zaras tam wykorkuje , no ale jakos się udalo..UF.Pani oddala odrazu więc odrazu dowiedzialam sie ze jakims dziwinym sposobem(ale dostalam) piątke:PIm very HappY:Potem byl okropny polski (pfllee..) na którym musielismy czytac charakterystyki ul.bohatera Wadcy Pierścieni -ja pisalam o Aragornie:PNO com podobal mi sie:P!NO nie wiem jeszcze co dostalam:P Potem byl konkurs z englisza:) ijestem very vwery hapy bo go wygralam.Poszlismy z Osą oddać pani broszurki, no i patrzymy a tu wyniki konkursu.Bylo napisane:KONKURS WYGRALI ktostam co mial 14 na 15 punktow potem chyba ja 13/15 ktostam i ktostam.:P hehe ale itak jestem very HaPPy.No i naszczescie nie ma dzisiaj niemieckiego prv a jutro nie ide do szkolY!!Bo mam wystep oczywiscie no i mi sie upieklo:PNo i dobrze hehe.Widzieliscie ten list co byl przesylany na gg o tym LIST Z ANGLII?No wyslalam go do 20 osób i moze dlatego szczescie mi dopisuje?A moze jeszce z innego powodu..?:)