......KielCe SiTi........
...Eh..nareszcie piątek.DOczekalam sie....Heh...Dzisiaj nawet spoxik lekcje byly no wiecie 2x5+ ...ekhm :P Potem mialam jechac do Kielcoch ale jak wrócilam do szkoly to jeszcze sobie na gg posiedzialam posluchalam ukochanego Regge na którego mnie jakos tak wzielo.....nie moge teras sluchac w moim stanie punk rocka ..bo poprostu mnie dobija i przygnebia...:P No i wreszcie pojechalam do tych Kielc połazilam po TesCo.Mialam sobie kupicj akas torba ale nie bylo..;( Kupilam fajny sweter przynajmniej bede miala w czym chodzic na zime ..hehe bo mam tylko jeden ..:P:P:P i jeszcze tam pare piedól...Aha i tak wogóle to kcem ostrzec ze icetea które sobie kupilam o smaku LImonkowym ...jest OHYDNE ..takze nie kupujcie tego dziadostwa hehe.Potem mój tata wymyslil koncert w filharmonii......; ..no i musieismy isc.Pierwsza częśc byla do dupy...takie "takzwane discopolo muzyki poważnej" ale druga byla zajebista.Grali symfonie September (chodzilo o 11 wrzesnia ) Kilara.Ale byl zajebich normlanie ......NIe zaluje ze poszlam..Ale tam takie bachorzyska okropne byly co sie poubieraly w biale wiejscie bluzeczki i wogóle wgóle...Zreszta wszyscy sie spoubierali jak szczury na otwarcie kanalu...hehe no ale nic ..filharmonia do filharmonia czy tam kurfa przez "ch" :P:P.Ja osobiscie wole jednak jesli już "muzyke współczesna"...NIE MYLIC z NOWOCZESNA.....to calkiem calkiem innego.Ale tam przynajmniej jest luz blus i jest calikiem fajnie.Zreszta biorąc pod uwage ze koncerty odbywaja sie w najbardziej nietypowych miejscach np" w fabryce trzciny" lub " fabryce wódek KONESER" ....To byla Warszawska jesien:PTeras jestem bardzo zmeczona i idem jeszcze obejze na łózeczku Archiwum X oczywiscie i zjem kolacyjke zaległą.Papapa
Pozdrowienia for Olszyn,patazik,andrew,osa,peczek,..i inni:P