Czesc......Zebralo mi sie na pisanie notki, moze i mi sie nie zebralo, moze to przymus :P? Chyba przymus samej siebie.....dobra niewazne :p Sama nie wiem. Ostatnimi czasy w szkole oczywiscie nawal materialu....zdazylam sie przyzwyczaic , to przyzwyczajenie wymagalo wprawdzie troche czasu no ale..... ! Z historii w poprzednim tygodniu dostalam 6- (blahahah :D) Z biologi wyrecytowalam okolo 2 kartki i dostalam 6 :p Nie no ja przeciwnko takiemu czemus nic nie mam( blahahah tylko potem wyjdzie moja wiedza na temat biologii ) Dzisiaj byl niemiecki ( :*) Ohh......jak ja kocham niemiecki. Tą klasówke któreą napisalismy pozostawiam bez komentarza :] . Z polskiego zrobila kartkowke ale dostalam 3/3 bo proste bylo..... z anglielskiego już się przymierzała, żeby zrobic nam klasówke, ale uprosilismy ja i jest jutro ( Nie ma to jak 7.10) Z w-f bylo zaliczanie, no i normalnie dostalam 5 i 6 to jest bardzo dziwne bo przeciez ja "nie umiem grac w siatke " no ale cuda sie zdazaja :DPotem geografia......dostalam 5 z klasówki, moj entuzjazm nie byl niestety taki podniosly jak kiedys bo......niewiele mnie to ratuje. Potem czy przedtem ;) niewazne , przeprowadzalysmy z olką rozmowe na temat oglądanych filmow, Glownie to oglądanego przeze mnie o 1 w nocy ;p ale to byl fim hm....przyzwoity :p No ale głupie dzieci z kretynizmem nie mogly tego zrozumiec więc musialam im to wytlumaczy dokladnie, na spokojnie inaczej wpadly by w padake, a z tego powodu mogla by ucierpiec cala okolica w promieniu 17 metrów :D. After dat , pani SH zwolniła nas z religii (ahh..... czemuz to ;( ) i poszłysmy na nagranie do zamku. Nagadalysmy Marlenie bzdur na temat kartkowek i klasowek :> i zadzwonilysmy po mojego tate zeby po nas przyjechał......Nie ma to jak wygoda ;) . Ja wpadlam na wspanialomyslny pomysl zeby kupic lody, jednakze to wiązalo sie z pozostawieniem olki w samochodzie , no a to stwarzalo duze niebezpieczenstwo :p No, ale jednak kupilam :P Olka w czasie jazdy odkryla u sibie zdolnosc przewidywania, a raczej moze dar którego nie da sie okreslic jednym wyrazem. Jest to dar nadzwyczajny a przejawia się głównie u dzieci z kretynizmem ;) No i np. jak dojechalismy do zakrętu niedaleko olki domu to olka powiedziala " Teraz samochód skręci w lewo ", ale moj tata specjalnie pojechal prosto i tyle bylo z tego olki daru (przewidywania :D) . Teraz siedze,pisze notkę, rozmyslam i gadam z Olką. trochę się rozpisalam, wiec mysle ze juz powoli będe konczyc. Nie wiem dala bym pozdrowienia moze......tak dla odmiany :D:>, ale chyba jeszcze nie dzisiaj.......:p Przyjdzie czas.......
Bye*