SffiETa/ SpoKoJnie, SpOkOjnie, Nerwy ZniSzCza...
Siemanko. Hm.....życie<jakos> leci.....ledwie.Jakos udaje mi sie przetrwać te krytyczne warunki...ŻYCIA. O szkole wole nie wpominac, zle nie jest z moimi ocenami...zle jest ze mna.:] Urocze....:/ Dobra niewazne.Cieszmy sie ze jest taka piekna pogoda i jest dosyc cieplo.Jutro Sfięta:D. A ja nie zrobilam ani jednej pisanki ;( ;P Pierdole to ;/ Dobra koncze bo mnie jakis dol i cos jeszcze innego łapie.OoOoo......Kurfa jestem zła
Nagle?
Bye*