....WsZysTkO Co MaSz,WsZysTko Co MoGlBys...
SiemankO:) Ostatnie dwa dni byly masakrycznie wyczerpujące:p I własnie dlatego ciesze sie, że już jestem w domu.....uff, siedzę i jak zwykle słucham muzyki:P Gadalam jeszcze z Olszyna ale niestety jej komputer jest do uzytku tylko w godzinach 19.00-19.30 hehe Więc długo sie nie nagadalam( Kup"se" nowy komputer Olszeska!!!!!!) Wogóle to w czwartek bylam z Olszyną,Osą, Idą, Aską, Józkiem,Dawidem,Marcinem(ekhm ekhm) Michałem,Marleną i .....chyba to wszyscy:P w Warszawie, wystawalismy debilski spektakl:p Ale co najgorsze nie bylismy w McDonaldsie,:( a wszyscy tak czekali.Bo my przeciez tak kochamy McDonald:( ! To straszne:( No ale musimy się otrząsnac:pz tej tragedii :( hehe.Wczoraj bylam tak padnieta, że nie byla w stanie zabardzo uczyc sie wiersza na konkurs.....No ale jakos bylo:p Na 11.30 bylam w zamkq, i okazalo sie ze zaraz bede mowic( tak wogóle to był konkurs recytatorski) No i potem czekalismy jeszcze jak Olszeska powie:P heeh:p Potem było ogloszenie wyników i normalnie legalnie : ja , Ida i Osa przeszłysmy do nastepnego etapu Jeah:P Potem jeszcze musielismy czekac az wystąpi liceum, potem jeszcze Dawid no i poezja spiewana:P Zaspiewalysmy z Olka, jeszcze taka jedna dziewczyna, i Józek.No i .....dziwnym trafem przeszlysmy z olka do nastepnego etapu ( LuuZzzzz :D:D) czyli jednym zdaniem udany dzien:p HyYyyY. " O jak ja kocham to miejsce, tu jest tyle policji czuje sie bezpiecznie:P No i tym Happysadowym :P akcentem zakoncze dzisiejszą bardzo ciekawą notkę której wcale nie musicie, tudzież mozecie czytac :]
Ps. Leśne Władki do mnie przyszły :P:P "