....:::Przybierzeli do Betlejem Pasterzee::::::......!...
Siemka...dzisiaj Sobota.Humor mi sie troche poprawil bo z rana mialam doła i już mialam sobie obciąć włosy tak jak Olka ale na szczescie .....hehe.Wczoraj Bylysmy z Olszyna , Pata i innymi...w pizzeri.Przed tem jednak Olszyn nie mógł wytrzymac z jednego powodu i zaproponowalam jej zeby te cholerne wlosy u mnie umyla heheh.No i ja pomyslslam ze co bede gorsza no i tysh umylam glowe.Potem latałysmy po domu z mokrymi łbami hehehe:P Akszyn byly i Luuz:p Potem Pata przszla i sie juz pędzilysmy do Pizzeri:) Tam zjadłysmy pizze...MmmM....I chcwile pogadalysmy a Olka wypila ukochaną kawe:P .No i jakis burak...oblesny sie do nas przysiadł bo go Andrzej zawolal....: no i ja nie mialam ochoty siedziec z jakims burakiem wiec sie zwinelam z dziewczynami i jush na chate:P Potem Pataz miala przyjsc ale chamka nie przyszla nOooo:P No i na tym koniec:p Dzisiaj wstalam i mialam Not GuT Humorek no ale co tam jush przeszlo...troche.Ubieralismy tak częsciowo choinke z tata a on wączyl kolędy..:) NO i mi kot ciagle przeszkadzal hehe.:p DObra lece bo mi sie nie chche pisac :pa!