....***.....
Ile....razy dławiłam w sobie ...krzyk rozpaczy......gorzkie łzy.....wołanie o pomoc.....ile razy zaciskałam pięści...i żeby.....aż do bólu.....wiem tylko ja........ile razy to się jeszcze powtórzy .......wie tylko Bóg.....
Ironia...i kpiną....pokrywam swe słabe strony........podszywam...podszytą ironią....