....Huh...Ała...PriZKi FOReveR Peace/.....
..Loj:) SiemaNko.Ddzisiaj moje zamierzenia pobudki o 9.;00 niestety nie wypalily.No wiecie tylko 3 godzinki różnicy ..co to jest..:P hehe.Zjadlam sniadanko..zajebalam sie w palca i .....potem dopadla mnie lekka handra i deprecha z przyczyn rodzinnych i wogóle;(Ale naszczescie pojechalam na koniki z rodzicami ijush bylo spoko.Lekje coras bardziej trudniejsze (z koni) i nie moge jush wyrobic hehe.No ale nic.Jeszcze jakbym spadla dzisiaj to by bylo źle...takie bloto bylo zee loooosz....No ale los mi dopisal i jedynie sobie noge lekko zdarlam.Potem w Manor siedzialam z rodzicami i rodzicami samanty i oczywiscie z Samanta hehe.Spoko bylo.Zjdalam barszczyk . nalesniki , rozgrzebalam ciasto i ......wyrfalam zeba.....;( buu wyglądam jak ...powiecmy to sobie szczreze down..ale nic przetrzymam:) ...Jesce tylko MoNdaj TjuZdaj i ŁenzdEj :) ..i Friiii JEah CIeszeM sie .CaLe FOr Dej Wolne.Jesu Extra Ful wyPas.No i Jeszcze w SoboTe bylam u Andrewa nA imPrze.PotanczyLysmy powyGlupialysmy sie .Bylo sPOko.
ps.Pozdrowienia for osa.olszyn.penczi.pata.kochanek, andrew, i ......kasica i agata:)Kochanqu mój niestety....tego drugiego chyba Ci nie dam ....no wiesz....a tronek CI zalatwie kiedys Ci przyniose hehe ozdrowionka;* :) heh...