..endrju pizza
Spockooo.Wczorja byly jazdy na maksa.Siedzialam sobie w domku i gadalan na gygy no i mi sie nudzilo.Andrzej zaprosil mnie do siebie bo tam byla bela z paulina i malym.To mnie tata zawiuzl.Troszke padal deszcz no ale cuż.No to siedzialam u niego .Andrew gral w jakas pojebana gre hehehe a ja siedialam na laptopie:)Supcio sie na nim pisze.ano potem siedzielismy nabijalismy sie i takie tam.Andrzej mi pokaal ptaszyne swoja-Pingwinka hehe spox.Taki malutki bialy i potem go puscil po pokoju.To sie nad nim znecalam i odganialam go gdzie tylko osiadl ..i sie wkurzal bardzo heeh:pPotem pewna osoba wpadla na wspanialomyslny pomysl czyli:paulina a mianowicie aby zrobic pizze:):):) No to zeszlismy do kuchni ale byla zajeta przez mame andrzeja.więc umówilismy sie z nia ze za godiznke.Poszlismy do sklepa Oczywiscie tyko ja kasiasta hehe:) i jak weszlismy to andrzej zacza tanczyc i siewac i sie baab zaczela pluc ze costam ale andrzej ja zgasil to wyszla hehe.Kupilismy wszystko tylko oczywiscie zabraklo podstawowego skadnika czyli _pieczarek.JHEhe mielismy jechac do radomia kupic pieczarke za 30 groszy ale nie zdazylismy na autobus hehe:) No wiec dotarlismy do domu i zabralismy sie do robienia pizzy.Oczywiscie najpierw rzucalismy sie mąką i bylam cala biala potem jeszcze czym popadnie.Wszyscy podjadali szynke której potem w pizzy nie bylo czuc wogle: Chlopaki jeszcze sie rzucali czymstam zbijali sie z leonem ktory oprzyszedl ...skakali na jednej nodze i takie tam.Potem nabijali sie z malego i sie obrazil i poszdl uu heheh:)No i jeszze mnie andrzej kopal ..i jestem na niego obrazona....:( ale cuz....;( buu No i zrobilismy wkoncu ta pizze tylko juz leon poszedl ale przyszedl Peczek:)Poszlismy do pokoju objadajac sie pizza.Potem jeszcze peczek zacząl spiewac"O Johny(dżony jakby kto nie wiedzial hehehehe) Czemu mnie zostawiles....???Z "trojgiem dziećmi" Koniec piosenki hehe:)Potem andrzej jeszcze wlaczyl jakies satanistyczne gówno od takiego kolesia (satanisty) i costam lecialy jakies modlitwy"Dark angel dark angel hehehehe i jakies pojebane pioseneczki przy których peczek i andrzej tanczyli jak na weelu hehe.Potem jeszcze zbijalam ie z ptaszyny andrzeja który stal na jednej nodze hebuehheeheh.No i poszlismy do domu ..- mnie odprowadzili jeszcze wszyscy ozywiscie.Na koniec jeszcze przyszla elizka z petrykiem i se pogodolismy hehe spox dzionek:)Super.Dzisiaj bylo zakonczenie roku i bylo h***** no ale nic.Siedzieslimy sobie i takie tam.Nie warto opowiadac.Potem na pizze i na lody poszlismy z olszyna osa i bela:)No i jeszcze dzis grilek u andrzeja JUPI:):):)