...This love cant take any more .....:P She...

...Wczoraj bylam sobie z olszyna na miescie na lodach.Pogadalysmy troche no i oczywiscie poszysmy do Koali wypozyczyc Garfielda:).Przy okazjii spotkalysmy ose.Potem poszyslmy juz do domu wstępując do Super Chama po Creme Ole' hihhieihe.No i ja tylko na chwilke do domku wstąpilam a potem odrasuu do olszyny.Olka musisla robic ten krem u siebie w pokoju bo jakas sasiadka na dole zaslabla u nich i musialysmy isc na góre  buheheh.No potem wączylismy Garfielda spuper filma:) i zajadalysmy sie kremem:P Potem Olszyna pokazala mi fotomontarz zrobiony z Agi i Piotrka(wygladali jak ..2 downy AUTENTYCZNIE!)no to sie przez 5 minut brechtalam z tego.Potem jak poszlam do domu na lawce siedziala olka z kaską i powiedzialy mi zebym wszysla.Jak wyszlam to osa tez byla na dworzu ale potem sie zmyla bo byla umówiona z andrzejem:> Doszla do nas jeszcze maryska,aha ibyla jeszcze agnieszka...No i potem poszlysmy sobie do piekarni po buleczki:).A jak wrocilismy to sobie usiadlysmy na drzewie hehe :) Olka jak andrzej poszedl to przyszla do nas i potem siedzielismy na schodach u mnei w klatce bo lawka byla zajeta.No i musialam jechac do Anety,tam oczywiscie byl maniek z beata a jak oni pojechali to ja jeszcze siedzialam i prawie usypialam na podlodze ale przynajmniej obejzalam Boston Public :)No wiec dzisiaj wstalam okolo 12 i wlasnie jem sniadania.A moja babcia wczoraj powiedziala ze o tej godzinie to sie powinno obiad jesc a nie buhhhee ..przypal ze looosz....Oj dobse ze mi ten ..niedawny dól przeszedl bo bym sie chyba pociela ...no i szczescie...ale to itak nie przezemnie....teras mam inne sprawy ...:) ale sobie cos postanowilam ..musze dotrzymac slowa Narka i pozdrowienia:!For Elwirka,elizka,pata,olszyna,peczek,kaska,olkab,andrzej,osa.