Brak mi słow
Wieczna tesknota... Tak wielka i nieskonczona... Przez slowa pisane w komputerze... Mysle o jutrze... Przez literki..przeplatają się łzy... Dlaczego właśnie Ty?... Moze tak zżądzil ponuty los... W me serce trafia wielki cios... Zobaczymy sie jutro?... Chyba to zludzenia... Cos zupełnie nie do spełnienia... Chcialabym powiedziec tyle... Lecz.. Moje slowa to ulotne chwile... Jak te dwa...kochające Cię motyle... |
Wieczna tesknota... Tak wielka i nieskonczona... Przez slowa pisane w komputerze... Mysle o jutrze... Przez literki..przeplatają się łzy... Dlaczego właśnie Ty?... Moze tak zżądzil ponuty los... W me serce trafia wielki cios... Zobaczymy sie jutro?... Chyba to zludzenia... Cos zupełnie nie do spełnienia... Chcialabym powiedziec tyle... Lecz.. Moje slowa to ulotne chwile... Jak te dwa...kochające Cię motyle... |
Dodaj komentarz